sobota, 23 marca 2013

Część I imaginu z Harrym

Mieszkasz razem z rodzicami w mieście Leeds.Masz starszego brata, który ma czwórkę niesamowitych przyjaciół i tworzą razem boysband o nazwie One Direction.Masz też wielu przyjaciół a także chłopaka, Daniela, z którym jesteś w związku już 2 lata.Wasz związek zaczął się w gimnazjum w połowie pierwszego semestru.Wcześniej byłaś w związku z Szymonem, ale rozstaliście się po tym jak dowiedziałaś się wielu niemiłych dla ciebie rzeczy.Mianowicie, że od 2 lat pytał się pewnej Sary czy będzie jego dziewczyną.Ale może nie wracajmy do tej historii.Chyba jak to w każdym gimnazjum znajduję się tzw. "palarnia".Ty zaczęłaś palić dokładnie od drugiego semestru, miałaś wtedy 14 lat.Wiele razy zostawałaś przyłapana na paleniu lub na piciu alkoholu, gdzieś w krzakach z Julą czy Patrykiem.Zawsze dostawaliście minusowe punkty.Ale nie przejmowałaś się tym.Od tego nałogu próbował odciągną cię Daniel.Nie raz chciałaś odmówić, ale to nie zawsze wychodziło.Próbowali też rodzice, którzy się o ciebie martwili.Wiele razy rozmawiałaś z psychologiem i przysięgałaś, że nie będziesz pić i palić.Omal a byś wyleciała ze szkoły.Byłaś mądrą dziewczyną, miałaś dobre oceny tylko te uwagi nauczycieli i dwie groźby dyrektorki.W końcu postanowiłaś wziąć się za siebie i ograniczyć się, bo bałaś się, że Daniel cię zostawi.Trudno było odmówić Julce, ale robiłaś to dla Daniela.Po dwóch miesiącach znowu zostałaś przyłapana na popijaniu piwa na terenie szkoły.Był to twój trzeci raz kiedy byłaś u dyrektorki, tak trzeci i za tym trzecim razem wywaliła cię ze szkoły.Byłaś strasznie wkurzona a zarazem smutna, no ale cóż taka była decyzja dyrektorki.Na przerwie poszłaś do domu gdzie nikogo nie było.Siedziałaś jakieś 2 godziny przed laptopem pisząc durne opowiadanie na blogu.Po chwili wpadłaś na pomysł, aby pójść do szkoły po Daniela i wybrać się z nim do miasta, pospacerować po parku, czy coś w tym stylu.Ubrałaś sweter i zimową kurtkę i na to różowy szalik.Wypuściłaś psa na dwór, zamknęłaś drzwi, a także furtkę i ruszyłaś w stronę szkoły.Poczekałaś chwile przed klasą aż w końcu ujrzałaś Daniela.Rzuciłaś mu się na szyję i ucałował w policzek, co on odwzajemnił.Pogadałaś też z reszta przyjaciół i poszłaś z chłopakiem do parku.Mimo, że była zima, niebo było bezchmurne i świeciło słońce.Zatrzymaliście się przy ławce, przy której miałaś niesamowite wspomnienia, a mianowicie przy tej ławce Daniel spytał się ciebie czy zostaniesz jego dziewczyną.Po raz pierwszy poznałaś Daniela na Osirze, kiedy był ze swoim kuzynem.Od samego początku ci się spodobał.Lubiłaś jak wrzucał cię znienacka do basenu i obejmował ramieniem.Przez całe wakacje się spotykaliście, on przychodził z kuzynem a ty z Martą i resztą dziewczyn.Pod koniec szóste klasy podstawowej zaczęliście chodzić na spacery.Potem było gimnazjum i kiedy dowiedziałaś się, że Daniel jest w innej klasie, powiedziałaś mamie że chcesz się przepisać do "1C".Na drugi dzień twoja mama poszła do szkoły i przepisała cię do klasy gdzie był Daniel.Potem jak to już pisałam byłaś z Szymonem.No ale dowiedziałaś się różnych rzeczy na jego temat i z nim zerwałaś.Potem dalej chodziłaś z Danielkiem na spacery itp.I tak przez twojego kolegę poznałaś Daniela.Usiedliście na ławce i rozmawialiście.Potem położyłaś głowę na jego kolanach i rozmawialiście o waszym ślubie, dzieciach wgl o wszystkim.Poszliście też na lody, a potem miałaś zamiar iść z Danielem do ciebie do domu.Wracając spotkaliście parę znajomych, z którymi zamieniliście kilka zdań.Kilka metrów przed twoim domem zobaczyliście wielki tour bus twojego brata.
-Czyj to autobus?-spytał Daniel
-To nie autobus tylko tour bus Niall'a i jego przyjaciół.

-A tych pedałów.
-No niestety.-powiedziałaś i w tym samym czasie weszliście do domu.
-Jestem!-krzyknęłaś i z nikim nie witając siś chciałaś iść z Danielem do pokoju lecz zatrzymał cię głos mamy.Weszłaś do jadalni gdzie siedzieli chłopcy i twoi rodzice.

-Co?-przy okazji przywitałaś się z bratem, a także pierwszy raz poznałaś jego kolegów.
-Razem z tatą postanowiliśmy, że będziesz mieszkała u Niall'a.
-Co?Czemu?
-Wiesz czemu więc nie pytaj.Niall będzie miał 3 miesiące wolne więc się tobą zajmie i jak będzie z tobą lepiej to przeprowadzimy się do Londynu.Masz 2 godziny, pakuj się.-nie odpowiadając zła wybiegłaś z Danielem z domu.W głowie mówiłaś sobie jak bardzo nienawidzisz matki, jak mogła ci tak zrobić?Przecież wie, że masz tu wielu przyjaciół  i chłopaka.Mogła zanieść podanie do innej szkoły, ale nie ona woli Londyn.Ojciec nawet nie zaprzeczał.Zbulwersowana błądziłaś z Danielem między jakimiś domkami.Danielowi było przykro wiedział jaka jest twoja i nie ma odwrotu.Mówił, że będzie za tobą tęsknił, a najbardziej za przytulaniem się do ciebie.Mówił też że codziennie będzie do ciebie dzwonił telefonicznie i na skype, że będziecie cały czas pisać sms-y.Zatrzymaliście się na polanie, gdzie porobiliście sobie parę zdjęć.Następnie Daniel odprowadził cię do domu i powiedział, że jak już dojedziesz na miejsce masz zadzwonić.Na koniec namiętnie cię pocałował i przytulił.Weszłaś do domu i zobaczyłaś walizki, laptopa i jakieś drobiazgi.Czyli jednak...
-Gdzie byłaś martwiłam się o ciebie?
-Daleko.-powiedziłaś oschle. Poszłaś do kuchni wyciągnęłaś z lodówki jogurt i poszłaś do salonu.Usiadłaś na podłodze przed telewizorem opierając głowę o pufę i zajadałaś się jogurtem.Potem dostałaś sms-a od Daniela, ale nie odpisałaś mu.Po chwili odezwał się, któryś z chłopaków i powiedział, że chyba czas już jechać.Ty bez zastanowienia wstałaś i skierowałas sie do przed pokoju.Tam założyłaś buty i wyszłaś biorąc ze sobą walizki i torbę podręczną.Bagaże wziął jakiś facet, a ty weszłaś do tour busa.Tam Niall pokazał ci pokój, gdzie będziesz mogła spać, ponieważ będziecie jechać całą noc.Zamknęłaś pokój i usiadłaś na łóżku zakrywają rękoma twarz.Potem siedziałaś wpatrzona w szybę, a raczej w to co było za nią, czyli jakieś drzewa, domy, ludzie...Napisałaś też do Daniela, który odpisał, że musi iść spać, bo ma jutro ważny mecz.Siedziałaś w ciszy, aż nie zawołał cię Niall...

Wstałaś, otworzyłaś drzwi i skierowałaś się do innego pokoju gdzie był Niall i jego koledzy.Usiadłaś na przeciwko niego i spytałaś o co chodzi.
-Czemu masz z nami mieszkać?
-Rodzice ci nie mówili?
-Powiedzieli że wywalili cię ze szkoły.
-No tak.
-Ale czemu?
-Jezu, każdy się oto pyta....dyrektorka mi groziła 2 razy że mnie wywali ze szkoły i potem poszłam do niej trzeci raz i mnie wywaliła.
-Ale za co się pytam?
-Bo piłam i paliłam
-Palisz?-zapytał zdziwiony, jakby nie wiedział co kilka sekund temu powiedziałaś.
-Ty głuchy jesteś czy tylko udajesz?
-A masz przy sobie papierosy?
-A po co ci?
-Skoro ty nie możesz palić to Zayn je będzie miał, bo on jako jedyny pali.
-Nie.
-Do mnie to było?
-Nie k***a do mnie.
-Nie mów do mnie w ten sposób i przynieś mi te papierosy!-w tej chwili wstałaś i poszłaś do kurtki w której miałaś paczkę petów.Z trudem dałaś je Niall'owi, no ale jakoś się udało.Niall schował je do kieszeni na co jego kolega spytał czemu mu ich nie da.
-Bo nie.
-No to nie, foch.
-Fachowo obciągach ch**a?-powiedziałaś przyciszając głos
-Co powiedziałaś?
-Nie nic-po tych słowach poszłaś do kuchni po wodę i poszłaś spać.
Rano obudziła cię wibracja telefonu.Dzwonił Daniel.
*rozmowa*
-Cześć kochanie!
-Cześć, cześć.
-Obudziłem cię?
-Nie, znaczy tak.
-Przepraszam myślałem, że już nie śpisz.
-Nic się nie stało, właściwie to dobrze, że mnie obudziłeś.W radiu leci nasza piosenka.
-Wiem, dlatego zadzwoniłem.
-Kocham cię.
-Ja ciebie bardziej.
-Dobra ja muszę kończyć idę jeść śniadanie.Pozdrów wszystkich i trzymam kciuki.
-Dobrze i dziękuje, postaram się abyśmy wygrali.Pa.
-Pa.
*koniec rozmowy*
Wstałaś ubrałaś się i poszłaś coś zjeść.Nie minęła godzina, a Niall poinformował cię ze jesteśmy na miejscu.Schowałaś wszystkie rzeczy które były w pokoju do torby.Ubrałaś bluzę, buty i wyszłaś z tour busu.Zobaczyłaś ogromny biały dom.Wzięłaś swoje rzeczy weszłaś do środka.Niall pokazał ci twój pokój, a ty od razu rzuciłaś się na łóżko.Po chwili rozpakowałaś swoje rzeczy, uruchomiłaś laptopa i inne rzeczy.Usiadłaś na parapecie i napisałaś do Daniela.
*Czuję się jakbym zaczynała nowe życie.Tęsknię za tobą :**


                                            *******************************

I tu macie nowy pomysł na imagin.
Przepraszam, że tak długo nic nie dodawałam.Usunęłam tamten post, nie miałam czasu by napisac 2 część i obiecuje że go dokończe ale kiedy indziej.Jeśli ci się spodobał daj komentarz, żebym wiedziała że ktoś to czyta, bo pod tamtym postem nic nie było więc CZYTASZ--------KOMENTUJ.